Co zrobić, kiedy dziecko przeżywa trudne sytuacje w sposób nadmiarowy, nieadekwatny do warunków i otoczenia w jakim się znajduje. Młody człowiek zamartwia się lub odczuwa paraliżujący lęk, który nie pozwala mu prawidłowo się rozwijać (np. nie odzywa się do nauczyciela lub nie potrafi powiedzieć „poproszę” lub „dziękuję” do sprzedawcy w sklepie). Czasem tworzy też we własnej głowie katastroficzne scenariusze (np. przy zbliżającej się burzy obawia się huraganu wyolbrzymiając to zjawisko). Jeśli poziom lęku jest tak wysoki, że uniemożliwia dziecku prawidłowe funkcjonowanie przestaje on pełnić rolę adaptacyjną, ponieważ zaburza jego rozwój i negatywnie wpływa na zachowanie i samopoczucie.